Najbardziej klasyczne i najlepsze są proste spodnie bez mankietów, które nie skracają linii nóg. Przyjmuje się, że nogawki powinny spoczywać jednym załamaniem na bucie, przykrywać sznurówki i skarpetki podczas chodzenia, a przy tym jedną trzecią obcasa. Ekstrawaganccy mężczyźni mogą nosić się po włosku, czyli spodnie wąskie, z prześwitem między podeszwą a kostką. Uniwersalny sposób to nogawki długie na tyle, aby zakrywać skarpetki, ale nie na tyle, aby zasłaniać eleganckie, skórzane buty. Bardzo istotna uwaga: do garnituru nie nosimy spodni o obniżonym stanie. Należy pamiętać, że spodnie są przedłużeniem linii marynarki, a noszone na biodrach poszerzają talię. Na taką okoliczność polecanym strojem dla pań jest kostium składający się z marynarki i spódnicy. Jaka długość spódnicy jest odpowiednia? Przyjęta jest zasada 3 palców, czyli spódnica powinna mieć długość 3 palce przed kolanem lub 3 palce za kolanem lub 3 palce poniżej najgrubszej części łydek. Nie powinna też być mocno opinająca tzn. za pośladkami powinna swobodnie opadać a nie zaokrąglać się pod nimi. Obowiązkowe są zakryte nogi tzn. Pończochy, rajstopy ale noga nie może być nieokryta. I nie ma tutaj znaczenia, że za oknem jest 30 stopni. Marynarka powinna wystawać za linię biodra. Pod marynarką możemy założyć cokolwiek  bluzkę, koszulę czy top. Jednak należy mieć na względzie, że ta warstwa będzie widoczna dla naszych potencjalnych pracodawców, stąd odpadają wściekłe kolory, zbyt duży dekolt czy za obcisła góra która przy rozpięciu żakietu odsłoni niedoskonałości naszej figury. Kolory: może być czerń, odcienie szarości, brąz, granat, bordo czy zieleń. Pamiętajmy o jednym. Strój powinien być stonowany, dopasowany barwą oraz krojem do naszej urody i figury.