Nie zbawiaj świata
Otwierając się, zarazem musisz postawić granicę otoczeniu. Pamiętaj, co teraz jest dla Ciebie najważniejsze, jakie masz priorytety. Jeśli masz do wysłania 100 ofert, nie zatrzymuj się na ulicy na pogawędkę z sąsiadką tylko po to, żeby jej nie podpaść, bo to Ty nie będziesz mieć za chwilę sił do działania. Nie musisz zbawiać świata i nie musisz być lubiany przez wszystkich. Uwierz w siebie i swoją wyjątkowość, niepowtarzalność. Prawidłowo oceń sytuację: jeśli posiadasz zapas finansowy, nie rzucaj się na pierwszą z brzegu propozycję pracy, i jeśli nie masz za co żyć, nie czekaj na posadę dyrektora w międzynarodowej społce. Uzbroj się w duże zapasy cierpliwości i poczucia humoru. Naucz się przyjmować wsparcie i pomoc. Pożegnaj na dobre swoją eks-pracę, pamiętając, że w sytuacji utraty pracy każdy ma prawo do: uzyskania od pracodawcy uzasadnienia jego decyzji; wyrażania swoich emocji, zaskoczenia, smutku, dezaprobaty; posiadania odmiennej od pracodawcy opinii o wykonywanej przez siebie pracy; oczekiwania od pracodawcy referencji, polecenia kolejnego miejsca pracy, czasu na jej znalezienie, egzekwowania swoich praw związanych z niewykorzystanym urlopem, dniami opieki nad dzieckiem, nadgodzinami, odprawy; poszanowania, zachowania godności osobistej. Nie pozwalaj się krytykować, uważaj na krytykę w tak zwanej dobrej wierze, krytykę zawoalowaną. Jeśli nie zareagujesz, to uderzy w Ciebie podwojnie dodatkowo w postaci depresji, nerwicy i lękow. Broń swojej prywatności i nie zwierzaj się pracodawcy, bo takie przyjaźnie na stopie prywatnej nie istnieją.